CZEMU?

Zacznijmy od tego skąd wzięło się to, że jedni wolą filmy, a inni książki? Cóż to tak samo jak ze sportem jedni wolą siatkę drudzy ręczną, albo z jedzeniem jedni wolą ciasta drudzy lody. To samo i ukazuje się tu z tym, że w tych sporach dochodzi do znacznie drażliwszych kłótni niż, jeśli chodzi o wyżej wymienione przykłady.

JAKI W TYM SENS?

Według mnie to głupota kłócić się o to gdyż w obu przypadkach osoby pracujące nad danym wytworem musiały ciężko harować, by coś z tego wyszło, a potem wyobraźcie sobie, że ktoś na seansie w kinie się drze, że ta ekranizacja jest do d*py. Postaw siebie na miejscu chociażby takiego reżysera, fajnie, by Ci było? To że film w pełni nie obrazuje wydarzeń z książki to nic złego. Zawsze na napisach widzimy NA PODSTAWIE, więc to wcale nie musi być wierna kopia.

O CZYM ŚWIADCZĄ NASZE POGLĄDY?

Nie powinniśmy obrażać kogoś tylko dlatego, że nie czyta. Każdy ma prawo mieć inne zainteresowania, a skoro już uważasz się za takiego 'mózga', bo czytasz to proszę chociaż nie obrażaj innych, których to nie kręci, bo wcale nie okazujesz tym jak sam uważasz swojej inteligencji. To samo tyczy się sporów z grami i innymi zainteresowaniami. Jak można oceniać kogoś na podstawie tego co lubi robić?!

PODSUMOWUJĄC 

Obracam się w różnych środowiskach i uwierzcie mi każda ma inne pasje i nigdy nie chciałam nikogo oceniać. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, swoją opinie i to jest jak najbardziej OK. Więc proszę zanim krzykniesz do kogoś 'ale zamuł!', 'jaki nołlajf', 'idiota', tylko dlatego, że nie zgadza się z twoim hobby zastanów się chwilkę i pomyśl, czy może ktoś kiedyś Ciebie tak nie nazwie.

Tak więc dajcie znać jak Wam się podoba post w kom i co Wy myślicie? :)