Autor: Rick Riordan

Oryginalny tytuł: Percy Jackson & The Olympians Book One The Lighting Thief

Wydawnictwo: Galeria Książki

Ilość stron:  358

Kategoria: literatura młodzieżowa, fantasy

Od jakiegoś czasu chciałam się zabrać za całą serię Percy'ego Jackson'a, ale jakoś nie było kiedy i nigdy nie ciągnęło mnie do mitologi itp. Więc czemu? Czemu w ogóle to przeczytałam? Otóż, stała się ona moją lekturą szkolną... I nawet mnie to ucieszyło, bo w końcu rzadko dostaje się na lekturę coś z półki powieści młodzieżowej. Jednak co tu dużo mówić, rozczarowała mnie ta książka, więc jeśli jesteś fanem tej serii to proszę, nie czytaj tej recenzji. 

Prosty język, krótkie, zwięzłe opisy. Pisane wszystko z perspektywy głównego bohatera, więc nie oszukujmy się, ale język jest dość dziecinny, sprawia wrażenie, że rzeczywiście czujemy się jakbyśmy byli w jego wieku. Jednak autor zastosował pewien zabieg literacki, a konkretnie wydarzenia, które go spotykają sprawiają, że sposób jego myślenia z czasem jest doroślejszy.

Książka opowiada o 12-letnim, Percy' m Jackson' ie, który ma wylecieć z kolejnej już szkoły z internatem. Powodem jest nadpobudliwość i za słabe oceny, jak na poziom tej placówki. Podczas wycieczki szkolnej, chłopca spotyka dziwne wydarzenie i okazuje się, że od jakiegoś czasu jest głównym obiektem obserwacji mitycznych bogów greckich. I właściwie to chyba na tym wyjątkowo zakończę opis z racji tego, że nie specjalnie wiem co dalej mogę napisać, by nic nie spojlerować. 

W powieści jest bardzo dużo przemyśleń, i opisanych wspomnień Parcy'ego. Wraz z nim uczymy się nowego świata, jak w nim postępować, kogo się bać, a z kim  można się zaprzyjaźnić. Widzimy jak jego dojrzałość psychiczna i emocjonalna się zmienia. Akcja mało przewidywalna, podobnie jak zakończenie książki. Czcionka jest umiarkowanej wielkości, podobnie, jak i marginesy. Książka kierowana raczej do młodszej młodzieży, ale starszym też nie zaszkodzi. 

Muszę przyznać, że dużym plusem całej powieści jest rwąca i nie nużąca się fabuła, tak jak to było w Kręgu (http://zbierak-ksiazek.blogspot.com/2015/02/krag.html), jest ciekawie i prosto wszystko opisane dzięki czemu dość szybko się czytało. Minusem, mimo wszystko był język na początku, prosta fabuła i generalnie mimo zaskakującej akcji prostota tekstu delikatnie denerwuje starszych czytelników. Polecam młodszej młodzieży i cóż to chyba tyle.

Moja ocena: 6,5/10

Przepraszam, za ponad miesiąc dłuugiej przerwy, postaram się to jakoś nadrobić. Nie będę ukrywać i pisać, że nie miałam czasu, bo miałam go dość sporo, jednak zaczęłam myśleć o dezaktywacji bloga, ponieważ nie ukrywajmy się, ale brak mi motywacji do działania :/ No cóż, jeśli dalej chcecie czytać moje posty komentujcie i obserwujcie, a ja dam z siebie wszystko, by blog był aktywny. Dajcie znać co myślicie o recenzji i o samej książce, czy Wam się podobała i jakie były Wasze wrażenia. Ja tymczasem się z Wami żegnam ;)